Obsadzili w Ziarnie prawdy. Sztuczna, dziwna wymowa, wszędzie gra tak samo a jej zaleta jest jedynie uroda
Ona powinna się przekwalifikować na dublerkę do scen rozbieranych - nic więcej nie potrafi, a oglądanie jej w scenach mówionych na ekranie jest doprawdy przykre...
nic dodać, nic ująć. W książce jej postać oprócz tego, że seksowna była ostra i inteligentna. Ta tutaj to miałka, rozbita, wiecznie przestraszona dziewczyneczka, film mocno traci przez jej udział.
na prawdę uważasz, że jej zaletą jest uroda? zacytuje tutaj tekst z filmu "to ty chyba pięknych kobiet nie widziałeś" ;)