Efekty tragiczne, zero klimatu, strata czasu.
W końcu budżet to tylko 2 mln. Z takim budżetem nie powinno się zabierać za taką klasykę. Niby coś tam zarobił, ale podejrzewam, że większość oglądających poszła do kina ze względu na sentyment.
Właśnie skończyłem Terrifier 2, gdzie budżet to było podobno 250 tysięcy i niebo a ziemia zestawiając ze Smakoszem. Nie wiem na co tam poszły 2 miliony, bo nie na kostium i efekty specjalne.
Jedyny plus to zmiana reżysera na takiego, który przynajmniej nie kolekcjonuje pornografii dziecięcej w domu ;)
To ja już wole takiego, co kręci przyzwoite filmy, a co robi po godzinach, to mnie nie interesuje.
Dlatego że nie jesteś fanem Smakosza ;) Dla mnie każda część ma swój odmienny klimat . ;) No i się ta część podobała ;) Ale każdy ma swój gust ;)