W grudniu 1922 roku w miasteczku Rosewood zatrzymuje się przejazdem czarnoskóry Mann (Ving Rhames). Mężczyzna stara się odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Zakwaterowanie znajduje u państwa Carrierów. Oprócz rodziny Johna Wrighta (Jon Voight), w miasteczku mieszkają sami czarni. Mannowi podoba się Rosewood. Kolorowym żyje się tutaj dobrze, a przybysz zakochuje się w młodej nauczycielce, Scrappie (Elise Neal). Wszystko zmienia się z dnia na dzień, gdy biała mieszkanka pobliskiego Sumner, pobita przez swego kochanka, oskarża nieznanego murzyna o gwałt.
Floryda, 1923 rok. Biała kobieta twierdzi, że została zaatakowana przez Murzyna. Mieszkańcy jej miasteczka poprzysięgają zemstę. Napadają na Rosewood - osadę zamieszkaną przez samych czarnoskórych. Dochodzi do krwawej rzezi, którą tylko nielicznym udaje się przeżyć. Miejscowość zostaje spalona i zrównana z ziemią. Przez blisko sześćdziesiątki lat nikt nie interesuje się losem ocalałych. Dopiero po ponad ćwierć wieku świat poznaje prawdę o Rosewood. Film jest rekonstrukcją autentycznych wydarzeń.