Tylko kurcze samo zakończenie bym zmienił...:)
A musieli się tak "kurczowo" trzymać tekstu?:) W tym wypadku myślę, że mało kto by się buntował
Naprawdę? I co dalej? Monarchia parlamentarna w starożytnym Egipcie? :D
Cóż... teoretycznie możliwe, ale wtedy cała późniejsza historia Starego Świata - w efekcie i Nowego - nie przystawałaby do takiego scenariusza i wyszłaby wielka bzdura. A tego byśmy nie chcieli, prawda?
Tak, zależy po prostu czy traktujemy film tylko jako film czy też jako "film historyczny oparty na faktach"
Przecież scena finałowa to istna wisienka na torcie. Lepiej nie dało się jej nakręcić.