Jim wydawał się Tess najwspanialszym mężem do chwili, gdy odkryła, że to seryjny zabójca kobiet. Jej zeznania sprawiają, że zostaje skazany na dożywocie. Udaje mu się jednak uciec, a w obawie o swoje życie Tess prosi byłego żołnierza Armii Komandosów, by nauczył ją samoobrony.
Już wytrzymać nie mogłem przy końcu. SPOILER KTÓRY I TAK JEST OCZYWISTY fajnie że
ta babka na końcu wpakowała kulę temu ziomkowi. Muszę przyznać że ten główny zły
bohater był żałosny. Fan kina akcji i Marka powinien obejrzeć jednak bez żadnej rewelacji.
Na początku filmu myślałem że dam 7/10 lub nawet 8/10...